Skip to main content

Wynajmować czy nie wynajmować? Pary młode często borykają się z takim problemem. Związany on jest z wieloma sprawami. Wynajmować salę czy restaurację? Kapelę czy dj-a? Organistę do kościoła czy skrzypaczkę? Fotografa? Kamerzystę? Samochód? Planując ślub stają przed wieloma niewiadomymi, decyzjami do podjęcia, by był to jeden z najpiękniejszych i szczególnych dni w ich życiu. Sprawa jest tym bardziej kłopotliwa, gdy w grę wchodzą ograniczone fundusze. Wiąże się to z wieloma wyrzeczeniami, tańszymi zamiennikami/wyborami. Wiele osób odchodzi coraz częściej od wynajmowania kamerzysty, skupiają się wyłącznie na dobrej jakości zdjęciach i ta pamiątka w zupełności im wystarcza. Nie mniej jednak sądzę, że warto wynająć profesjonalistę do nakręcenia filmu. Jeśli nie zależy im tak bardzo na jakości to przecież może być to, tzw. kolega kolegi, który uchwyci dla pary młodej urywki z ceremonii, zabawy weselnej. Najprawdopodobniej teraz nie czuja potrzeby oglądania takiego filmu, ale w przyszłości na pewno będą żałowali podjętej decyzji. A z pewnością, gdy na świat przyjdzie potomstwo, któremu taki film chcielibyśmy pokazać. Rozumiem takie a nie inne pomysły na pamiątkę ze ślubu, lecz wideofilm jest dla mnie jedną z najważniejszych. Mało, kto przed kamerą czuje się swobodnie, ma obiekcje, co do swojego wygładu i nie chce by inni go oglądali. Myślę, że każdy z nas ma w sobie jakąś cząstkę, której się wstydzi lub chciałby ją zmienić.  Warto mieć do siebie dystans, bo często nawet nie zdajemy sobie sprawy ile rzeczy nam umyka, a to tylko z powodu tego, że się wstydzimy. Nagranie przypominam nam również, kto był na ślubie. Przyszłość wiedzie nas różnymi drogami. Znajomości jakie kiedyś były dla nas ważne obecnie mogą nie istnieć. A film może stać się miłym wspomnieniem tego, co było i jak było kiedyś.